W Zespole zwany czasem „Gruby”, absolutnie bezpodstawnie, gdyż ze swego sadła dawno już jest wymodelowany. Urodził się w 1959 roku w Młynarach na Powiślu, niedaleko Pasłęka. Mieszkał już w Pasłęku, Biskupcu, Olsztynie, Warszawie, Konstancinie i Montevideo. Kształcony muzykant. Iberysta z najlepszego rocznika 1978. Po latach uczciwej pracy na stanowisku pianisty, okazjonalnego gitarzysty, wokalisty, tłumacza i współtwórcy repertuaru w Zespole Reprezentacyjnym jął się imać chałtur. Najpierw w dziennikarstwie i mediach, gdzie od prostego reportera przeszedł całą drogę do prostego dyrektora – redaktora naczelnego Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (jedna z najważniejszych funkcji swego czasu w Polsce). Potem jeszcze dołączył do CV dyplomację – przez ponad cztery lata ambasadorował w Urugwaju (gdzieś bardzo daleko, koło Paragwaju czy jakoś tak). Teraz znów pracuje w jakiejś telewizji (Polsat czy jakoś tak). Zna się na stosunkach międzynarodowych, ale kontraktu dla ZR na cały świat nie załatwił. Może załatwi jeszcze, bo studiował ekonomię na SGH.